Z lekkim opóźnieniem, ale w końcu jest. Cała dekoracja na 1 urodziny malutkiego Szymka.
Przyznam, ze w wielkim stresie to wszystko organizowałam bo koncepcja kilka razy się zmieniała a czasu było coraz mniej. Na szczęście wszystko się udało, i wszyscy byli zadowoleni.
Kolory jakie dowodziły tego dnia to granat, pastele i odrobina czerwieni. Na stole pojawiły się granatowe podkładki, lawenda, turkusowe wazoniki, pastelowe słodycze i troszkę florystycznego akcentu.
Nad stołem zawisły lampki, które wieczorem wspaniale się prezentowały. Kilka proporczyków oraz wiatraczki ( prezentowane w poprzednim poście ). Nie chciałam przesadzić z dekoracją nad stołem aby każdy swobodnie mógł się poruszać po całym tarasie.
Stół był granatowo pastelowy + jak wspomniałam kwiatki w wazonikach. Soki podane w dzbankach rozweselały dodatkowo stół a woda podana w szklanych butelkach cudnie odbijała światło.
Nie mogło zabraknąć słodyczy. Tort był wykonany przez mamę Szymka ( tu znajdziecie przepis ) tak aby zachował kolorystykę przyjęcia a w słojach pojawiły się pudrowe cukierki, cukrowe laski oraz kolorowe mini bezy.
Wszystko prezentowało się pysznie :)
Dodatkowym akcentem była kanapa na której można było przysiąść i zrelaksować się.
Bosko!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOd kiedy zobaczyłam te zdjęcia do ojej listy życzeń doszło jeszcze jedno: marzę, by móc wyprawić raz tak piękne przyjęcie!
OdpowiedzUsuńCudne Sylwia!
OdpowiedzUsuń